Dlaczego serwisy internetowe ograniczają długość artykułów?

Każdego dnia w serwisach internetowych pojawiają się setki nowych artykułów, przeważnie depesz newsowych. Są to artykuły na bieżące tematy tworzone przez agencje informacyjne, a następnie przetwarzane przez konkretnych wydawców. Oprócz tego, duże serwisy internetowe czy małe blogi tworzą własne treści, o niezliczonych objętościach. W ostatnim czasie zauważalny jest trend ograniczania długości tych artykułów – odchodzi się od 2000 słów na rzecz krótkich publikacji z maksymalnie 500/600 słowami. Dlaczego tak się dzieje?

Wedle badań, dzisiaj kiedy smartfony są najpopularniejszą formą przeglądania treści internetowych, publikowane artykuły o niewielkiej ilości znaków są czytane w całości. Mówiąc prościej, czytelnicy przy długich artykułach się nudzą. Natłok pojawiających się informacji powoduje, że nie sposób przeczytać wszystkiego. Dużym portalom informacyjnym bardziej opłaca się napisać kilka krótkich artykułów w danej tematyce niż opublikować jeden długi. Oczywiście nie mówimy tutaj o magazynach czy tygodnikach. Bardziej mam tu na myśli duże portale informacyjne z informacjami o bieżących wydarzeniach.

Jest to dość nowy trend w świecie pozycjonowania, który znacząco odbiega od tego, co było istotne wcześniej. Oczywiście te zmiany nie są widoczne od razu u wszystkich. Będzie to proces długotrwały, który zapewne z czasem obejmie kolejne strony internetowe. Ale jest to zauważalne chociażby w platformach video, gdzie można publikować krótkie kilku sekundowe filmiki.

Dlaczego o tym piszę? Ponieważ do tej pory twórcy treści na stronach internetowych wychodzili z założenia, że im dłuższy tekst, im więcej znaków na stronie, tym ma ona większe szanse na wysokie pozycje w wyszukiwarkach internetowych. Dzisiaj, kiedy zostały one wyposażone w różne mechanizmy oparte na sztucznej inteligencji, od ilości znaków bardziej liczy się kontekst. Bardziej szczegółowo mówiąc, liczy się tematyka danej publikacji i wyjaśnienie danego problemu. A to czy będzie to 500 słów czy 2 000 słów nie ma większego znaczenia.

Wniosek z tego dla osób, które planują pozycjonowanie jest taki, aby tworzyć serwisy bogate w unikalną i rzeczową treść. Z czasem pisanie artykułów jedynie z dużą ilością znaków o niczym, nie będzie miało sensu. Czytelnicy się zanudzą i porzucą daną stronę na rzecz innej bardziej konkretnej.